BIZNES Praca

RYNEK HRM: JAKI BYŁ 2019, CO PRZYNIESIE 2020?

RYNEK HRM: JAKI BYŁ 2019, CO PRZYNIESIE 2020?
Jak wyglądał polski rynek HRM w 2019 roku? Jakie trendy w obszarze rekrutacji i zarządzania pracownikami powinny się utrzymać, a które się nie sprawdziły i wygasną? Co czeka rynek w 2020

Data publikacji: 2020-02-07
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: RYNEK HRM: JAKI BYŁ 2019, CO PRZYNIESIE 2020?
Kategoria: Praca, BIZNES

Jak wyglądał polski rynek HRM w 2019 roku? Jakie trendy w obszarze rekrutacji i zarządzania pracownikami powinny się utrzymać, a które się nie sprawdziły i wygasną? Co czeka rynek w 2020 roku?

RYNEK HRM: JAKI BYŁ 2019, CO PRZYNIESIE 2020? Praca, BIZNES - Jak wyglądał polski rynek HRM w 2019 roku? Jakie trendy w obszarze rekrutacji i zarządzania pracownikami powinny się utrzymać, a które się nie sprawdziły i wygasną? Co czeka rynek w 2020 roku?

Branża HRM ewoluuje, a wraz z nią sposób funkcjonowania agencji doradztwa personalnego. Pracodawcy coraz częściej oczekują kompleksowego podejścia do współpracy, wymagającego rozwiązań, które łączą zakres kilku odrębnych usług, np. rekrutacji stałej, outsourcingu usług czy pracy tymczasowej. Kandydaci i pracownicy potrzebują z kolei doradztwa w zakresie własnego rozwoju, czy rekomendacji w kwestii benefitów. Wraz ze zmieniającym się rynkiem, w 2020 roku agencje doradztwa personalnego będą zatem musiały przedefiniować i dostosować swoją rolę do oczekiwań klientów.

PRACA TYMCZASOWA: WCIĄŻ NA FALI

Choć utrzymujący się rynek pracownika oraz zaostrzenie limitów czasowych korzystania z pracy tymczasowej przez pracodawców użytkowników spowodowały spadki w liczbie osób pracujących w tej formule prawnej, rynek pracy tymczasowy pozostaje stabilny, a zapotrzebowanie wśród klientów nie spada. Pamiętajmy, że nasycenie polskiego rynku pracy tymczasowej na poziomie 1,2% plasuje się wciąż poniżej europejskiej średniej, wynoszącej 1,9%[1].

– Z jednej strony zauważamy, że Klienci coraz częściej korzystają z usługi Try & Hire, czyli po kilku, kilkunastu miesiącach zatrudniają na stałe sprawdzonych i przeszkolonych pracowników tymczasowych, a część firm wręcz od razu zleca agencjom usługę rekrutacji pracowników stałych. Z drugiej jednak strony wciąż rośnie udział pracy tymczasowej wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z sezonowością, szczególnie w dobie wzrostu kosztów pracy (PPK, płaca minimalna w 2020 r. wyższa o 15,6% względem 2019 r.) oraz niepewnej sytuacji gospodarczej w Polsce i na świecie – komentuje Marcin Ostrowski, dyrektor sprzedaży z LeasingTeam Group.

Cały czas zwiększa się też zapotrzebowanie na usługę szeroko rozumianego outsourcingu procesu lub funkcji. – Taka forma współpracy jest niezwykle korzystnym rozwiązaniem w branży logistycznej produkcyjnej, share service czy e-commerce, czyli wszędzie tam, gdzie możemy rozliczać się za efekt. Dobrze przygotowany i zaimplementowany outsourcing daje Klientowi wymierne korzyści i oszczędność czasu. Pomimo wielu zalet, udział outsourcingu nie rośnie tak szybko jak się spodziewaliśmy, m.in. dlatego, że nie zawsze da się go zastosować tam, gdzie  do tej pory funkcjonowała praca tymczasowa. To kolejny dowód na to, że praca tymczasowa jest potrzebna i nie zniknie z rynku – dodaje Edyta Kowalczyk, dyrektor ds. kluczowych klientów w LeasingTeam Group.

REKRUTACJA: NADAL NIEŁATWE ZADANIE

Odczuwalny już dziś niż demograficzny niewątpliwie utrudnia pozyskiwanie pracowników, zwłaszcza jeśli chodzi o wykwalifikowane kadry, z konkretnymi umiejętnościami czy uprawnieniami. Zapotrzebowanie na pracowników w poszczególnych branżach od lat jest podobne. Niezmiennie poszukiwani są specjaliści z obszarów IT, inżynierowie, pracownicy fizyczni, czy osoby władające wieloma językami obcymi. Braki kadrowe w tych obszarach są coraz częściej dużym problemem pracodawców.

A to już wiesz?  Polki nie są zadowolone z zarobków, chcą podwyżek. Najnowszy raport

Równolegle, w 2019 roku zauważalny był wzrost wymagań ze strony kandydatów wobec potencjalnego pracodawcy. Kandydaci oczekują wyższych wynagrodzeń, dodatkowych benefitów i przyjaznych warunków pracy. Jednym z bardzo istotnych czynników, którego rola ostatnio znacznie wzrosła, stała się atrakcyjna i dogodna dla pracownika lokalizacja miejsca pracy. Szczególnie widać to w większych miastach, gdzie codzienne pokonywanie dłuższych odległości zabiera zbyt wiele czasu.

Dotarcie do odpowiednich kandydatów, a następnie ich pozyskanie to dla rekruterów coraz większe wyzwanie. Ich zadanie nie polega już tylko na przedstawieniu oferty pracodawcy. By zachęcić i przekonać do udziału w procesie rekrutacji – często osobę, która wcale o zmianie pracy nie myśli – muszą wykazać się szerokimi umiejętnościami sprzedażowymi, gruntowną znajomością oferty oraz wysokim poziomem kompetencji interpersonalnych. Konieczność sięgania po pasywnych kandydatów sprawia, że szczególnego znaczenia nabiera też marketing rekrutacji, za pomocą którego można dotrzeć do kandydatów i w nieszablonowy sposób zainteresować ich ofertą. Poszerza się też wachlarz nowoczesnych narzędzi wykorzystywanych w procesach rekrutacyjnych.

– Nowe pokolenia na rynku pracy, przyzwyczajone do korzystania z najnowszych rozwiązań technologicznych, wymusza na pracodawcach i rekruterach zmianę sposobu prowadzenia rekrutacji. Wykorzystywanie nowoczesnych narzędzi nie tylko skraca czas jej realizacji, ale – co najważniejsze – pomaga przyciągnąć najlepszych kandydatów. To także element budowania pozytywnego wizerunku firmy jako pracodawcy – zauważa Anna Formela, dyrektor rekrutacji w LeasingTeam Professional. I dodaje: – Niewątpliwie duży wpływ na sytuację na rynku pracy będzie miał postęp w rozwoju sztucznej inteligencji. Już dziś wiele organizacji korzysta z tzw. chatbotów, które pomagają zredukować czas przewidziany na wykonanie danego zadania. Przez niektóre firmy są one również wykorzystywane w procesie rekrutacji.

Rekrutacje stałe stanowią obecnie spore wyzwanie, ale pojawiają się też w mediach sygnały, że zbliża się koniec tzw. rynku pracownika. Firmy, obawiając się pogorszenia sytuacji gospodarczej w kraju, biorą pod uwagę ewentualną konieczność redukcji zatrudnienia, co przejawia się m.in. wzrostem zainteresowania usługą outplacementu – Pod koniec 2019 roku mieliśmy już kilka takich zapytań. Klienci chcą mieć rozeznanie na wypadek nagłego pogorszenia się sytuacji ekonomicznej. Świadczy to o coraz bardziej świadomym zarządzaniu kapitałem ludzkim w firmach oraz próbie wyprzedzenia zmian rynkowych. Nie można jeszcze mówić o wzmożonym zapotrzebowaniu na outplacement, ale sytuacja jest dynamiczna i wszystko będzie zależeć od kondycji gospodarki w 2020 roku – komentuje Anna Formela.

PRACOWNICY Z UKRAINY: BEZ OBAW O ODPŁYW

Wobec niedoboru lokalnych pracowników, w ostatnich latach polski rynek chętnie posiłkował się osobami z Ukrainy. Obecnie stanowią oni liczną i coraz bardziej świadomą swoich praw grupę. Zwracają większą uwagę na stawki, warunki zatrudnienia i zakwaterowania. – Polska to rynek, który Ukraińcy znają i na którym czują się bezpiecznie, dlatego można założyć, że w dalszym ciągu będą u nas aktywni. Dodatkowo, niedawna podwyżka najniższej krajowej stawki godzinowej może ułatwić pozyskiwanie kandydatów do niżej płatnych projektów, za to oferujących dużą liczbę godzin tj. 200 w miesiącu – mówi Joanna Januchta, kierownik ds. rozwoju rynków zagranicznych w LeasingTeam.

A to już wiesz?  Emerytura z ZUS może nie wystarczyć

Wbrew wcześniejszym obawom, sytuacji nie powinny znacząco zmienić nowe przepisy, które wejdą w życie w marcu br. w Niemczech, w ramach ustawy o napływie fachowej siły roboczej (Fachkräfteeinwanderungsgesetz), ułatwiającej zatrudnianie obywateli spoza UE. W praktyce, liczba osób mogących z tego skorzystać będzie ograniczona. Choć brak jeszcze oficjalnych informacji, jak przebiegać będzie weryfikacja obywateli spoza UE, już wiemy, ze wobec potencjalnych kandydatów stawianych jest szereg wymogów: należy przedstawić udokumentowane kwalifikacje zawodowe lub wykształcenie równoważne z niemieckim, konieczna jest znajomość języka niemieckiego na poziomie przynajmniej B1, kandydat spoza Unii Europejskiej musi też posiadać środki do życia na okres do uzyskania pierwszego dochodu.

– Kandydat musi się liczyć zarówno z wysokimi kosztami pobytu i uzyskania potrzebnych zezwoleń, np. koszty tłumaczeń mogą wynieść nawet kilkaset euro, jak i z przynajmniej kilkutygodniowym okresem oczekiwania na pozwolenie na pobyt czasowy w celu wykonywania pracy. Poza tym, nie jest wcale oczywiste, że nominalnie wyższe płace w Niemczech, zrównoważą wysokie koszty życia, zwłaszcza, że niemiecki pracodawca, w odróżnieniu od polskiego, zazwyczaj nie oferuje pracownikowi zakwaterowania – wyjaśnia Anna Macheta, dyrektor ds. rozwoju w CPC Consulting Group – spółce LeasingTeam Group odpowiedzialnej za transgraniczne delegowanie pracowników do Niemiec.

Obawy dotyczące emigracji zarobkowej Ukraińców do Niemiec okazują się zatem przedwczesne i nieuzasadnione. Do tych samych wniosków doszli eksperci na tegorocznej konferencji Meet UA Summit, która odbyła się 24 stycznia w Kijowie. Byli zgodni co do tego, że Polsce nie grozi w ciągu najbliższych kilku lat masowy i nagły odpływ pracowników z Ukrainy. Poza znacznymi kosztami związanymi z podjęciem pracy w Niemczech, podmioty ukraińskiego rynku pracy (agencje pracy oraz pracownicy) nie są gotowe na taką zmianę. Nie znają języka niemieckiego, zasad delegowania, czy niemieckiego prawa pracy. Barierą dla nich jest także całkowicie odmienna kultura biznesowa panująca za naszą zachodnią granicą.

KADRY I PŁACE: ZMIANY, ZMIANY

Rok 2019 był bardzo wymagający pod kątem obsługi kadrowo-płacowej pracowników. Upłynął pod znakiem permanentnej zmiany. – Nowe regulacje wchodziły bardzo szybko, nie dając czasu na odpowiednie przygotowanie i wprowadzając niepotrzebny popłoch wśród pracodawców. Wystarczy wspomnieć chociażby wymóg obniżenia zaliczki na podatek dochodowy z 18% na 17%. W pośpiechu, w ciągu kilku tygodni firmy musiały zaimplementować nowe rozwiązania, np. zaktualizować lub zakupić nowe oprogramowanie kadrowo-płacowe. Narzucone tempo zmian wprawdzie zmusiło firmy do błyskawicznej edukacji i pełnej mobilizacji, ale też wiązało się z dodatkowymi obciążeniami personalnymi i finansowymi – komentuje Monika Rutowska, kierownik sekcji Działu Kadr i Płac w LeasingTeam.

A to już wiesz?  „Pracownik z gumy”, czyli gdzie jest granica elastyczności w czasie pracy zdalne

Czy w 2020 czekają nas podobne sytuacje? – Trudno to przewidzieć, jednak rok 2019 pokazał, że należy spodziewać się niespodziewanego. Do podobnych wniosków zdają się dochodzić przedsiębiorcy. Coraz częściej zwracają się do nas z zapytaniem o outsourcing usług kadrowo-płacowych. To faktycznie optymalne rozwiązanie, gdyż odpowiedzialność za śledzenie zmian, ich szybkie wprowadzanie, aktualizacje narzędzi kadrowych spoczywa na wykonawcy usługi. To nie do przecenienia, zwłaszcza w obliczu trudnych i niespodziewanych okoliczności, z którymi wyspecjalizowane zewnętrzne firmy potrafią sobie zdecydowanie sprawniej poradzić – podsumowuje Monika Rutowska.

Choć tempo wprowadzania nowych regulacji w 2019 roku wzbudziło niepokój, część z nich  jest korzystna dla rynku pracy, bo może wpłynąć na aktywizację zawodową obywateli polskich, w szczególności najmłodszego pokolenia wchodzącego na rynek pracy. A jest to bardzo istotne, ponieważ Polska ma jeden z najniższych w Europie wskaźników aktywności zawodowej.

Kluczową zmianą była wprowadzona latem ulga dla młodych podatników, czyli zwolnienie z podatku dochodowego osób poniżej 26. roku życia. Dotychczas wiele z nich rezygnowało z opcji zatrudnienia, tłumacząc się brakiem czasu lub niskimi zarobkami. Obecnie powstaje coraz więcej miejsc pracy, które oferują elastyczny czas i formy zatrudnienia, a zwolnienie z podatku znacząco podniosła wynagrodzenia młodych. Pracując w oparciu o umowę zlecenie, nie tylko nie płacą podatku PIT, ale otrzymują na rękę równowartość stawki brutto. Aktywizacja młodych ludzi daje nadzieję na zniwelowanie braków kadrowych, np. już dziś widać większe zainteresowanie studentów pracą tymczasową w segmencie white collar, czyli pracowników biurowych.

Kolejna zmianą, mającą mobilizujący wpływ na rynek pracy było obniżenie od 1 października 2019 roku wysokości zaliczki na podatek dochodowy z 18% do 17% dla osób z dochodami do 85 528 zł rocznie. Jednocześnie podniesiono wysokość kosztów uzyskania przychodu do 250 zł miesięcznie (wcześniej 111,25 zł) oraz 300 zł miesięcznie dla osób dojeżdżających do pracy (wcześniej 139,06 zł). Zarówno z perspektywy pracowników, jak i pracodawców zmiany te są korzystne. Rynek pracy długo ich wyczekiwał, szczególnie podniesienie kosztów uzyskania przychodu, które były nieproporcjonalnie niskie w porównaniu do tych realnie ponoszonych i pozostawały niezmienne od 11 lat, mimo znacznych zmian w gospodarce i na rynku pracy.

 

 

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
RYNEK HRM: JAKI BYŁ 2019, CO PRZYNIESIE 2020? Praca, BIZNES - Jak wyglądał polski rynek HRM w 2019 roku? Jakie trendy w obszarze rekrutacji i zarządzania pracownikami powinny się utrzymać, a które się nie sprawdziły i wygasną? Co czeka rynek w 2020 roku?
Hashtagi: #Praca #BIZNES

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy